"Łokropnie śporne" i dobre chłopaki
Kiedy chodzili do gimnazjum mogli zrobić wszystko, byleby tylko nie siedzieć na lekcjach. Odśnieżanie podwórka, porządkowanie Orlika, malowanie linii na boisku, zrzucanie węgla czy nawet udział w próbach teatralnych. Pewnie niewielu z nich miało wzorowe zachowanie na świadectwie, a jeśli mieli to za osiągnięcia sportowe, bo piłkę kochali najbardziej.
Kiedy wyszli ze szkoły dyrektor musiał wymieniać dywanik w swoim gabinecie, bo chłopcy przetarli go swoimi wizytami
Teraz wyrośli na mężnych facetów i nadal trzymają się razem. Ta kilkunastoosobowa ekipa postanowiła zrobić zrzutkę, by zafundować świąteczne paczki swoim młodszym kolegom. Wszystko logistycznie ogarnęli, zakupili i przywieźli do szkoły.
Jak widać aniołowie mogą chodzić w ciemnych dresach, czapeczkach sportowych i z zarzuconym na głowie kapturem.
Tacy absolwenci przywracają wiarę w pracę nauczycieli, wychowawców, trenerów.
Chłopaki w imieniu naszych uczniów gorąco Wam dziękuję. Wasza akcja nadaje sens Świętom, daje nadzieję, że razem można zmieniać świat pokazuje, że od "dresa" nie tylko można dostać w pysk, ale też najlepszy prezent na święta.
Marcin, Kuba, Maciek, Andrzej i wszyscy pozostali!
Macie dozgonny szacun na dzielni!
Ula Figura