Dźwięk unikatowych instrumentów muzycznych oraz gawęda popłynęły do nas 9 października, gościliśmy bowiem wyjątkową osobę, muzyka - folklorystę Pana Jacentego Ignatowicza.
„Górol ci jo, górolicek
Móm ciupazke i rzymycek”
Pan Jacenty o muzyce ludowej i instrumentach jakie dziś ciężko już spotkać, wie chyba wszystko. Muzyka, która płynie z jego serca, ożywia nie tylko dudy, świstawki, piszczałki, ale i zielone liście i piły.
Serdecznie dziękujemy za zgłębianie tajemnic folkloru oraz opisywanie piękna beskidzkiej ziemi.
Katarzyna Gaweł Biegun